Przegraliśmy sparingowy mecz ze Stellą II Luboń 0:6 (0:4). Można żyć nadzieją, że chłopaki za dwa miesiące będą grały już w nieco innym składzie, a i nam się gra trochę poprawi,
Mieliśmy w tę niedzielę zaczynać 19. sezon Bundesligi, ale nieoczekiwane wycofanie się Strzeszyna rozbiło cały kalendarz. Formalnie powinniśmy więc grać ze Stellą II, ale oni z kolei pierwszą kolejkę mieli rozgrywać dopiero za tydzień. Nie mieli więc jeszcze zgłoszonych piłkarzy. Umówiliśmy się na sparing.
Na ładnym obiekcie w Luboniu, w upale, od początku górowali gospodarze. Wytrzymaliśmy jakiś kwadrans, zanim ograli nas w środku, weszli w pole karne z lewej strony, a tam już poklepali Szafira. Odpowiedzieliśmy uderzeniem w spojenie Adiego, które sędzia po krótkiej zawieszce odgwizdał jako bramkę. Okrzyki rywali sprawiły jednak, że zmienił, zresztą słusznie, zdanie. Nie ma co ukrywać, nie mieliśmy za wiele do powiedzenia. Wynik 0:4 mniej więcej oddaje to co się działo w pierwszej połowie.
Drugą część meczu znów ładnym uderzeniem rozpoczął Adi. Tym razem z wolnego, w dalsze okienko – czujny bramkarz rzucił się i zbił piłkę na poprzeczkę. Później dostaliśmy jeszcze dwie brameczki i skończyło się na 0:6. Próbowaliśmy walczyć, czasem i grać piłką od tyłu, ale różnica w szybkości i jakości gry była jednak wyraźna.
Niedziela, 16.08.2020, godz. 10 – stadion Stelli w Luboniu
Stella II Luboń – Odlew Poznań 6:0 (4:0)
Odlew: Szafir (46. Rafix) – ŁukaszW, Adam Machelski, Woytek, dr Rychu – Grupski, Bogdan, Qli, Robert – Szymon, Adi.
Na zmiany: Mariusz, AdamP, Patryk, Zielony, Paweł-brat, Krzychu.
Support: Saviola.