Na tarczy ze Złotkowa

Drugi w historii mecz Odlewu na Kęp Nou w Złotkowie zakończył się drugą nieznaczną porażką. Tym razem 0:1 (0:0)

Rok temu przegraliśmy w Złotkowie 0:2, ale w końcówce meczu – jeszcze przy stanie 0:1, Osa spartolił karnego. Tym razem też byliśmy blisko remisu, bo na wygraną na pewno nie zasłużyliśmy.
W pierwszej połowie na złotowskim Kęp Nou graliśmy i pod wiatr, i pod górę. Tak więc po kwadransie mniej więcej wyrównanej gry, rywale osiągnęli dość wyraźną przewagę. Piciu pięknie obronił strzał rywala z woleja z 10 m i to była właściwie jedyna stuprocentowa okazja rywali do zdobycia gola. My nie mieliśmy nawet takiej, choć po jednej z kontr Andrzej był bliski sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale do szczęścia zabrakło mu pół metra.
Po przerwie nasze nadzieje na zwycięskiego gola były wieksze – miał nam pomóc wiatr i słynne złotowskie kępy. Niestety, to rywale strzelili bramkę, gdy po rzucie wolnym zza narożnika pola karnego piłka przeleciała w murze między Jackiem Majem i Dudzikiem, zahaczyła o rękę tego ostatniego i zmyliła Picia. Do końca spotkania nie udało nam się wyrównać, a Piciu jeszcze raz w znakomitym stylu uratował nas przed stratą drugiego gola. Nie pomogło nam też nieco dziwne zachowanie bramkarza-oldboja Złotych, który próbował czasami podryblować za polem karnym.
No cóż, pozostaje czekać do wiosny na rewanż. A teraz – mecz z Poznań FC. To trzeba wygrać!

Złoci Złotkowo – Odlew Poznań 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 w 64. min z rzutu wolnego

Skład Odlewu: Piciu B. – Maciej Matyjasik, Pele Ż, Alex, Jacek Maj – Arek (66. Ogór), Heavik, Berni (46. Dudzik), Grupski (60. Larsson) – Młody Piotras (46. Konrad), Andrzej
Gotowy do zmiany był też Michał.

Zatem frekwencja (sztuk 16) była OK.


	ZŁOCI	      –			ODLEW
	  19	strzały			   9
	   8	strzały celne		   6
	   0	słupki, poprzeczki	   0
	   9	faule			  12
	   7	rzuty rożne		   1
	   1	spalone			   1
	   0	kartony żółte		   1

i szczegółowo (od nas):
strzały: Andrzej 3, Pele 2, Arek 1, Grupski 1, Konrad 1,
Dudzik 1.
strzały celne: Andrzej 3, Grupski, Dudzik, Konrad
faule: Dudzik 3, Pele 3, Larsson 2, Maciej Matyjasik 1,
Młody Piotras 1, Grupski 1, Andrzej 1.
faulowani: Młody Piotras 4, Andrzej 2, Maciej Matyjasik 2,
Arek 1.
spalone: Andrzej 1.
Żółta kartka: Pele (za faul).

19 myśli nt. „Na tarczy ze Złotkowa”

  1. Czy ten Rudy z siódemką to ten sam, co się tutaj wpisywał? Na boisku nie błyszczał inteligencją, raczej sprawiał wrażenie niezbyt zrównoważonego emocjonalnie ćwierćinteligenta…

  2. Szkoda, że ten mecz został przez nas przegrany! Chociaż na zwycięstwo nie zasłużyliśmy!Miejmy nadzieje, że w następnych meczach bedzie tak dobra frekwencja i że nie bedziemy już pośmiewiskiem b-klasy! Pozdro dla Michała, który był na kolejnym meczu Odlewu, ale znów nie zagrał!Dajmy mu strzelić jakiegoś gola na treningu!

  3. hehhehehe panienki przegraly a mieliscie wygrac podobno no coz pozdrawiam tego niby waszegoi trenera czy prezesa ktory tak sie smucil ze musial wypopomniec co bylo rok temu hehe mowi sie trudno zloci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  4. emus a ty to ktory byles ??sobie przypomne jaki ty madry byles ale szacunek dla waszego bramkarza koles wie jak sie stoi w bramce

  5. Cóż, panie Zloty(7), może i nasz trener nie powinien wypominać sprawy sprzed roku. Może…
    Jednakże z całą stanowczością stwierdzam, że ty nie powinieneś używać przy opisywaniu tej sprawy żadnego he, he. To, że to zrobiłeś, świadczy tylko o twoim ptasim móżdżku, gibbonie.
    Nie w moim stylu jest używanie podobnych obelg, ale gdy czytam wpisy jakiegoś barana, którego bawi to, że jeden z naszych piłkarzy został inwalidą, opadają mi ręce.
    Tak, to strasznie zabawne…
    Mimo wszystko nie życzę ci – kimkolwiek jesteś demonie taktu – abyś kiedykolwiek musiał przechodzić przez podobny koszmar. I pisze to facet, który przez 3 lata walczył o rehabilitację zgruchotanej ręki.

  6. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale pragnę zwrócić uwagę na Odlew w tym sezonie, a na Odlew w zeszłym (po 4 kolejkach)!!!
    w zeszłym sezonie w 4 pierwszych kolejkach uzbieraliśmy 0 pkt. zdobyliśmy 2 gole a straciliśmy aż 33!!!
    W tym zaś sezonie po tylu samo meczech w nasz łup wpadł 1 pkt a dorobek bramkowy mamy 3-17!!!
    Mam nadzieję, że nasza obrona będzie się spisywać tak samo jeśli nie lepiej w następnych meczach!A zdobywaniem bramek to JA się zajmę!

  7. Panowie, dzięki za walkę. Wiem że była, bo byłem w stałym kontakcie z treneirem.
    Odnoszę niejasne wrażenie, że chociaż w sprawach organizacji i klimatu w klubie ostatnio nie było najlepiej, sprawy sportowe idą w lepszym kierunku. Za tydzień pełna mobilizacja na PFC! Przy okazji info – Poznań FC przyjęło czwórkę od Juranda
    Treneiro po raz pierwszy zastosował zasadę preferowania przy wypełnianiu protokołu meczowego zawodników pojawiających się REGULARNIE na meczach i treningach. Ma w tej sprawie pełne popracie zarządu. Chyba podpiszemy z nim kontrakt do 2008 r.

  8. I znów muszę wystąpić w roli kiwającego palcem. Jednakże chcę przestrzec przed nadmiernym wpadaniem w zachwyt nad sobą. Owszem, prezentujemy się lepiej i morale jest wyższe niż rok temu. Tyle tylko, że rywali mielismy dotąd nieco mizernych (dodam, że i kolejny nie zalicza się do potentatów – z całym szacunkiem, Poznaniu FC). Na ich tle można sobie pohasać.
    I muszę się wam przyznać, że tak podszedłem do meczu ze Złotymi. Cieszyło mnie to, ze pokazujemy kawałek gry. Że coś tam się zazebia w obronie czy ataku, że Piciu ma ładną interwencję, że Maciej nie zawodzi, że Andrzej z Młodym i potem z Kondzie nieźle kombinują w ataku, itd…
    Pewnie dlatego porażka 0:1 po jednym, zasranym wolnym aż tak bardzo mnie nie dobiła. Ot, wpadło – myślę sobie.
    Nie jesteśmy tu dla punktów. Jesteśmy dla gry. Aby się postarać, by ta się kleiła. Aby zagrać lepiej niż w poprzednim meczu.
    A że raz na ruski rok da to jakiś punkt, czy jak ze Złotymi – nawet 3, TYM LEPIEJ.

    Niezależnie od naszej niezłej postawy w tym sezonie i niezłego morale, dzięki któremu fajnie jest wejść do szatni i przed, i po meczu, zawołanie kierownika z Komornik po naszym pierwszym, historycznym meczu (0:0 ze Stalexportem Komorniki) jest nadal aktualne.
    Pamiętacie je?

    MNÓSTWO PRACY JESZCZE PRZED WAMI, ODLEWIE!

  9. Szacunek dla Michała Trochy za to, że tyle czeka na swoje 5 minut!!!!
    Larsson też kiedyś czekał, a teraz – prosze – jaka gwiazda!!

  10. Ostatnio sobie nie „pohasaliście” z nami w sparingu heheheh. Przypomnę: dostaliście 0:6. Takie tam 6 bram

    Do zobaczenia w sobotę.

    Jaccca (Poznań FC)

  11. PO pierwsze to nie ja zlamalem mu ta noge po 2 czlowieku sie z tego nie smieje po 3 ze was zawodnik dostaje zolta kartke to prezes krzyczy o lamaniu nog zastanow sie raczej ty co piszesz albo czytaj ze zrozumieniem

  12. Nie sadziłem, że mój piątkowy apel odniesie sukces- ale udał się
    Dzięki dla dawno niewidzialych chłopaków za przybycie na mecz i niezłą grę. Oby tak dalej.
    W następnych meczach bedzie lepiej!

  13. Do Zloty (7)
    Po pierwsze – nogę złamał któryś z was i wszystko mi jedno kto; nie napisałem, że to ty
    Po drugie – sformułowanie ”he he” raczej nie jest oznaką czarnej rozpaczy
    Po trzecie – na temat reakcji trenera juz sie wypowiedziałem
    Po czwarte – jeżeli masz zamiar odpowiadać na mój wpis, to pisz na temat; mój zarzut dotyczył naśmiewanie się z kontuzji, a nie tego, kto złamał nogę
    juz w szkole podstawowej prace nie na temat karane są niedostatecznym
    Po piąte – opinię o twoim ptasim móżdżku odwołuję; kolejny wpis świadczy bowiem o tym, że twój móżdżek nie jest godny jakiegokolwiek kręgowca

  14. Drodzy Panowie
    moja noga już po raz kolejny stała się jakimś tam tematem na tym forum. Cóż, dziekuję Ranie za słowa wsparcia bo tak to odbieram, trener mówi w ferworze walki rozmaite słowa…
    fakt, że kartkę za atak na mnie gosć który mnie złamał powinien dostać (grał w Zlotych z numerem 3). zresztą słowa przepraszam do dzisiaj nie usłyszałem z jego ust, życzliwy był tylko wczoraj prezes Złotych.
    Może zapomnijmy już o tej sprawie i dajmy sobie spokój – ja jużw piłke na pewno nie pogram tak brzmi ostatni werdykt lekarza i tyle. Pozosteje mi mieć nadzieję, że już nigdy na mecz nie trzeba będzie wzywać karetki i tyle. Pozdrawiam cały Odlew

  15. Wyniki ostatniej kolejki
    Poznań FC – Jurand Bolechówko 0:4
    GKS Golęczewo – Huragan Łukowo ?Suchary Suchy Las – Błękitni Owińska 2:4
    Lotnik P-Ń – Rakieta Biedrusko 5:1
    pauzuje – Poznaniak P-Ń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Question   Razz  Sad   Evil  Exclaim  Smile  Redface  Biggrin  Surprised  Eek   Confused   Cool  LOL   Mad   Twisted  Rolleyes   Wink  Idea  Arrow  Neutral  Cry   Mr. Green