Sparing był bardzo nieoficjalny, a poobijani odlewowcy stawili się w sile pięciu osób. Reprezentacja skromna, ale kumpli Aleksa było znacznie więcej. Jak informuje Jacek Maj, grano trzynastu na trzynastu (lub coś w tych okolicach), a mecz zakończył się wygraną drużyny odlewowej 7:3 (lub coś w tych okolicach). Jako ktoś zna inne szczegóły, to pisać w komentarzach. Wówczas relacja zostanie uzupełniona.
Był Alex, Łukasz Minta, Heavik, Jacek Maj oraz Młody Piotras!
ja miałem być, ale rozpieprzyłem sobie kolano i jestem aktualnie niezdolny do gry.
widzieliscie tabele? mamy pecha… zagralismy najlepszy sezon w historii i tylko przed ostatnie miejsce. wystarczylo zremisowac w goleczewie i wygrac w zlotkowie… i bylibysmy w srodku tabeli, czyli w nastepnym sezonie gralibysmy pewnie o awans. a tak…, przyjdzie nam grac o lepsza pozycje na koncu rundy. stawiam, ze zdobedziemy tez 8 punktow, co pozwoli zajac nam osme miejsce. te rozgrywki przejda do historii jak ten pierwszy remis odlewu. jak te okrzyki na estadio niedaleko grin hotelu. polska gola. mlody piotras za gajtka do lecha. matyjasik za wojtale. a wesol za majchrzaka… a niech tam.
Jak zmienię Gajtka w Lechu to wyjdzie praktycznie na to samo! Z jedną tylko różnicą! Ja będe dostawał wyższą gażę!