Kończy się trzeci rok działalności Odlewu. Rok niewątpliwie najwspanialszy w historii.
Po początkowym zapale 2002 r. przyszedł rok 2003 pełen rozczarowań, brania w schaby od każdego, tumiwisizmu, mirmilizmu, wdupiemania, olewanianameczeprzychodzenia itd.
Zasadzone przez nas w 2002 r. drzewko źle się przyjęło – jednym słowem.
Okazuje się jednak, że cierpliwość jest cnotą bogów. Czy jakoś tak…
Rok 2004 był rokiem pełnym wzruszeń i zaskoczeń, obrabiania schabów rywalom, napałosterczuwisizmu, zapału i entuzjazmu.
Teraz pytanie – jaki będzie rok 2005?
P.S.
Dla tych, którzy zajrzą tu w okolicach świąt, obiecuję małą niespodziankę.
Będziesz przyjmoał między schaby?
czekam na niespodzianke, czekam kiedy bed mogl wreszcie zagrac w odlewie
czekam
jestem cierpliwy
spoko
jeszcze moment jeszcze chwila
swoją drogą zagląda ktoś jeszcze na forum?
A skąd kolego przeświadczenie, że my cię przyjmiemy? Szczerze mówiąc to roszczeniowy ton twoich wypowiedzi bardzo mnie do tego zniechęca.
Stan „na teraz” jest taki, że mamy skład i nie szukamy nowych piłkarzy.
roszczeniowyy?
skąd?
ja tylko ciągle o tym mysle
chce grac i nic wiecej
do nikogo pretensji prezeserio
pokopałbym chocby jakis sparing na sniegu trawie czy na półlodzie
ja tylko mam nadzieje ze kiedys zagram i sobie czekam jestem cierpliwy przecie
cierpliwy od dwana juz zreszta
pisąłem juz do prezeseria chyba
chce tylko sobie pograc
bede czekał dalej ale chciałbym pograc juz dzis
ale spoko czekam jestem cierpliwy i w sumie ktos powinien to docenic
POZDRAWIAM SERDECZNIE I JEDNO:
MAM ZERO ROSZCZEŃ
HEJ!
swoją drogą to powiem ze choc jeszcze nie mam pracy to z miła ale to z bardzo miła checia płacił bede składke bo to zaszczyt
inne kluby sportowe (choc nie pilakarskie biora wiecej) wiec to jest dla nas szansa na pozyskanie kasy klubopwej
pozdrawiam raz jeszcze i czekam cierpliwie
niespodzianka bbedzie dodatkowa skladka w wysokosci 150zela i grabienie lisci na boiku.
rok 2004 aż taki wspaniały nie był. owszem, na wiosnę wygraliśmy ze Złotkowem, ale co się potem działo z frekwencją to szkoda gadać. moim skromnym zdaniem, jesień 2003 – czas „po pierwszym Złotkowie” (przegranym 0:2) był przedsmakiem kompletnej dekadencji na wiosnę (mimo, iż na wiosnę miało miejsce „drugie Złotkowo” – czyli pierwsze zwycięstwo). dzięki grupie osób, która za cel postawiła sobie niepoddanie żadnego meczu walkowerem dotrwaliśmy do końca. i przez to żeśmy się nie posypali mogło nastąpić równie cudowne jak niespodziewane odrodzenie na jesieni. stąd gdyby wziąć średnią ze „stypy wiosennej” i „euforii jesiennej” wyszłoby nam, że rok 2004 był zwykły.
jaki będzie rok 2005? dla mnie najważniejsze, żeby był normalny – to znaczy, żebyśmy osiągnęli takie wyniki jak w roku 2004 (trzy zwycięstwa, dwa remisy) ale bez jesienno-wiosennych wahań i huśtawek. żeby ludzie przychodzili (stwierdzam, że lepsze jest siedzenie [i nawet nieopuszczenie jej] na ławce z powodu nadmiaru osób, niż przychodzenie na ósmego i granie dziewięćdziesięciu minut – mimo wszystko). i żebym zdał moją niepolską maturę
a ja tam pierdole.jestem gwiazda i na lawie siedzial nie bede. nie po to mnie sciagliscie do klubu (za 350 tys euro) zebym teraz lawe grzal. jak nie bede gral to prosze prezesa o rozmowe. albo o podwyzke, zebym cicho siaddzial.
Masz podwyżkę. Składki. I cicho siedź
Dla Was żel, fury, kasa. Dla nas żel fury kasa
Dla niektórych tylko żel
Chciałem przeprosić za neico nieskładny wpis tego newsa. To alkohol.
teraz jest odrobinkę lepiej
ja nie przepraszam za nic. mam niezla propozycje z ligi grenlandzkiej. lyzwy daja gratis. i chlopaki z papui nowej gwinei dzwonili… jak mnie trener nie chce to jade. tyle, ze musze zeecydowac czy kupuje kurtke czy kapielowki.
pokażcie…
, pokażcie…
pokażcie co potraficie
w wyszkoleniu wojskowym i sporcie
Przepraszam
Przepraszam
Damian Łęszczak kierownik Ośrodka Sportu i Rekreacji poinformował mnie że w terminie turnieju będzie malowanie linii. To jedyna szansa dla niego aby wykorzystać sponsora na malowanie linii. Powiedział mi że jeżeli nie zrobi tego teraz to następna taka okazja dopiero za 5 lat.
Zatem turniej odwołany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Następny możliwy termin dopiero w styczniu.
Mam nadzieję że nas zrozumiecie.
Jeszcze raz bardzo przepraszam.
Tomasz Nowakowski
LKS Błyskawica Pakosław.
Wesołych Świąt oraz Nowego Roku bogatego w sukcesy sportowe życzy Zarząd K.S. Błękitni Owińska