Puchar Obolona wrócił do Odlewu!

Na pięknym trawiastym dywanie w Kicinie pokonaliśmy zespół Przyjaciół Ukraińskiej Wiosny 6:2 (3:1)! Po dwóch latach Puchar Obolona wrócił w nasze ręce i będzie kurzył się u prezesa w chacie.

 

obol

 

Kapitan Larson dumnie  podniósł puchar, a obok pan Igor Chraniuk z Obołoń Polska trzymał już główną nagrodę – pięciolitrową puchę nektaru bogów. Zrobimy z niej użytek podczas posezonowego zgrupowania, które może jednak dojdzie do skutku w lipcu w Łagowie.

 

Sam mecz zaczął się dla nas znakomicie – bardzo szybko objęliśmy prowadzenie po strzale Łukasza Mielocha, adwokata z otoczenia Bartka Majdy. Rywale wyrównali za sprawą doktora Ryszarda po mocno dyskusyjnym rzucie karnym, którego bez wahania podyktował sędzia Szymon Lizak. Szybko jednak zareagowaliśmy i kolega Czarek z efektownym kanałem u bramkarza rywali dał nam ponownie prowadzenie. – Dwa strzały w Odlewie i dwa gole – cieszył się Cezare. W niedzielę przed przerwą w meczu ligowym oddał trzeci strzał w stuprocentowej sytuacji i… do trzech razy sztuka 🙂

 

Przed przerwą podwyższyliśmy na 3:1 po strzale kolegi Łukasza z dystansu, a stojący tym razem w bramce Wojtek Pospiech mógł się wynudzić. Dobrze prezentowała się defensywa, Damian rządził i dzielił w środkowej strefie, u rywali widać było za to brak Dmytro Koszakowa, którego tym razem zatrzymały obowiązki zawodowe.

 

Zaraz na początku drugiej połowy po wrzutce Grupskiego kolega Łukasza na dwa razy pokonał bramkarza Ukraińskiej Wiosny, później Grupski wkręcił piłkę z rogu do bramki, a gol na 6:1 mógłby być ozdobą spotkań ekstraklasy. Damian pięknie przyjął piłkę w powietrzu i ustawił sobie ją do strzału z lewej nogi, a był przy tym na szesnastym metrze. Napatoczył mu się jednak doktor Ryszard, który zdążył się już skręcić jak ślimak przy ewentualnym bloku. Damian przerzucił jednak nad Ryśkiem piłkę i uderzył z powietrza prawą nogę – mocno i idealnie w długi róg. Palce lizać! W przedostatniej minucie rywale zdobyli jeszcze drugą bramkę i sędzia Lizak mógł zaprosić wszystkich na poczęstunek 🙂

 

Wielkie podziękowania dla Rysia i ekipy Festiwalu KulturyUkraińska Wiosna za zorganizowanie wszystkiego i fajny mecz. I to nieprawda, że trawę w Kicinie pomalowano na zielono, bo była znakomita 🙂

 

Ukraińska Wiosna – Odlew 2:6 (1:3)

Gole dla Odlewu: Łukasz Mieloch 3, Czarek, Grupski (z rogu) i Damian

Dla rywali: dr Ryszard (z karnego) i kolega z piątką co jego godności nie znam (z gry)

 

Skład Odlewu: Woytek – Krzychu, Mariusz, Bartas, Bartek jr – Grupski, Maras Kaczmaras, Damian, Lars, Cezare – Łukasz Mieloch.

Na zmiany: Michu Trocha, Janek Kuliński, Seba.

Sędziowali: Szymon Lizak jako główny oraz Monika Styperek i Michał Waskowski.

Jedna myśl nt. „Puchar Obolona wrócił do Odlewu!”

  1. Dobry mecz w naszym wykonaniu. Może nie było wirtuozerii, ale chyba każdy schodził z placu z poczuciem nieźle wykonanej roboty. Atmosfera o dwa nieba lepsza od tej z Sapowic. Miło było kapitanować.
    Rychowi należą się serdeczne podziękowania za super organizację i świetny klimat. A kto nie był na grillu niech żałuje!.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Question   Razz  Sad   Evil  Exclaim  Smile  Redface  Biggrin  Surprised  Eek   Confused   Cool  LOL   Mad   Twisted  Rolleyes   Wink  Idea  Arrow  Neutral  Cry   Mr. Green