W drugim z cyklu sparingów przed rundą wiosenną przegraliśmy z A-klasowymi rezerwami Warty Śrem 1:8 (1:3). Gola dla Odlewu strzelił Lars po centrostrzale. Honorowa kasta pozwoliła nam na wykonanie „kołyski” dla nowonarodzonego Tomasza Trochy [co ładnie widać na fotce].
Jeżeli chodzi o sam mecz, to co tu dużo pisać – byliśmy tłem dla gości. Warta II Śrem prezentowała poziom dla nas raczej trudno osiągalny. Na pocieszenie można dodać, że w B-klasie w sumie tak dobrych technicznie i taktycznie drużyn zasadniczo nie ma.
Po meczu nasz (już licencjonowany!) treneiro Matyjas stwierdził, że w lidze przeciwko takiej drużynie pewno byśmy się murowali. Tyle, że po to są sparingi, żeby próbować też coś rozgrywać. Wyszło tak, że mieliśmy dwa dobre fragmenty: pierwszy tak miedzy 15. a 35. minutą, a drugi tuż po zmianie stron. W pozostałym okresie goście dość konkretnie z nami jechali, bezlitośnie wykorzystując nasze niedokładności. Wynik mógł być wyższy, ale rywale porządnie rozgrzali Szafira.
Nam pozostaje solidnie potrenować, bo zwłaszcza motorycznie wyglądaliśmy dzisiaj blado.
Niedziela 19 lutego 2017 roku, godzina 10:00, boisko przy Cytadeli
(sparing) HKS Odlew Poznań – Warta II Śrem 1:8 (1:3)
Gol dla Odlewu:
1:1 Lars ok. 40′ (centrostrzał, asysta Gruchy)
Skład Odlewu:
Szafir – Rychu, Woytek, Grucha, Rafał – Czarek, Wąsu, Michau, Forest – Kicaj, Adrian
Początkowo na ławce:
Krzychu, Mateusz_S, Seba_S, Lars, Michu_Trocha, Adam, kol. Kamil
Wsparcie z ławki:
rodzina Czarka