We wtorek wpłynęła do nas decyzja z Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej o walkowerze za mecz ze Skrą (na boisku 16:0 dla nas). Dziwne, bo pismo lakoniczne i w dodatku niepodpisane, ale najwyraźniej taki jest tryb. Swoje stanowisko w kwestii walkowera już przedstawialiśmy m.in. tutaj http://www.odlew.poznan.pl/?p=6683. Naszym zdaniem ludzie z Wydziału Gier i Ewidencji WZPN nie mają racji. Dziś skończyliśmy przygotowywać odwołanie. Jutro zostanie ono złożone w Związku.
Pliki (tak z decyzją jak i odwołaniem) zamieszczamy poniżej.
Z góry ostrzegamy, że nasze odwołanie liczy aż 10 stron.
Zapraszamy do lektury.
Decyzja WGiE WZPN o walkowerze (PDF)
Odwołanie Odlewu Poznań od decyzji o walkowerze (PDF)
W tym miejscu bardzo dziękujemy pracownikom kancelarii Masiota i Wspólnicy z Poznania (www.masiota.pl) za pomoc w przygotowaniu odwołania oraz mecenasowi Jackowi Masiocie za wyrażenie zgody na reprezentowanie nas w tej sprawie.
Kluby, które znalazły się w podobnej sytuacji do nas (a więc kluby, które otrzymały walkowery pomimo wpłacenia ryczałtu) mogą skorzystać z naszego odwołania. Gotowi jesteśmy też – na prośbę – udostępnić plik DOC z samą treścią naszego odwołania („na wzór”).
Tu zaznaczymy, że według naszej wiedzy jedyną drogą do uchylenia decyzji o walkowerze jest złożenie odwołania. Przy złożeniu odwołania należy wpłacić do Związku kaucję w wysokości 300zł.
#letfootballwin
Uzasadnienie decyzji o walkowerze to podanie paragrafu, że zawodnik był nieuprawniony, ale regulamin na sezon 2017/2018 w żadnym punkcie nie przewiduje, że zawodnik który nie opłacił kartki staje się nieuprawniony.
Można odesłać do regulaminu dyscyplinarnego (tam już jest taki zapis), ale ten również mówi o tym, że jest pomocniczy jeżeli regulamin rozgrywek nie wyczerpuje danego tematu. Z całą pewnością należy stwierdzić, że regulamin to wyczerpuje bo opisuje jak postąpić z kartkami.
@klubowy – Dzięki za głos w dyskusji. W kwestii rozliczania kartek Związek ewidentnie się zamotał. Nasza kara za sześć „żółtek” Wojtka to kara przewidziana przez regulamin 2016/2017. Kara skutkuje jednak wyłącznie na kolejny sezon.
I w naszej sprawie można „złapać” jeszcze sporo niuansów, o których nie pisaliśmy w odwołaniu (m.in. ten, na który wskazujesz). Przy czym my tej kary pieniężnej za kartki Wojtka nie kwestionujemy. Nie kwestionujemy też tego, że zawodnik nieopłacony nie może grać. My natomiast karę (te 40zł) chcieliśmy opłacić i naszym zdaniem zrobiliśmy to jeszcze przed sezonem.
Teraz w Regulaminie na sezon 2017/2018 rozliczanie odbywa się ryczałtowo. Związek wprowadził nowość, przy czym cały ten ryczał nie za bardzo doprecyzowany. W zasadzie uregulowano tylko to, że klub ma płacić kwotę z góry, a na co i jak to jest precyzyjnie rozliczane, to już „wyjdzie w praktyce”.
Od razu zaznaczę, że moim zdaniem w samym „niedoprecyzowaniu” ryczałtu nie ma nic złego, o ile oczywiście byłby on interpretowany na korzyść klubów (w tym duchu utrzymany jest zresztą ten komunikat z WZPN, na który się powoływaliśmy, czyli klub płaci kwotę z góry przed rundą i nie musi się martwić).
Tymczasem wyszło tak, że z bardzo ogólnego paragrafu o ryczałcie, który można interpretować na kilka sposobów Związek zrobił „maszynkę” do wlepiania walkowerów, co jest po prostu słabe.
Dlatego liczę, ze Komisja Odwoławcza wystrzeli naszego walkowera w kosmos.