W niedzielę 30 września o 10:00 przy Cytadeli po raz pierwszy w historii skrzyżujemy piszczele w oficjalnym meczu z Jadwiżańskim. Sparowaliśmy z nimi wielkokrotnie, ale w lidze dotąd zawsze lądowali w innej grupie, a w Pucharze Polski na siebie nie wpadaliśmy. Stąd też w niedzielę będzie miało miejsce wydarzenie bez precedensu. Odbędzie się bowiem pojedynek, który śmiało można określić Wielkimi Derbami Poznania.
Jadwiżański jak dotąd nie ma dobrej passy. W Pucharze Polski i lidze zanotował same porażki. Ponoć to w dużej mierze konsekwencja odejścia trzech ważnych graczy tuż przed sezonem do wyższej ligi. Ci, którzy zostali cały czas jednak pilnie trenują i w ich wynikach można odnotować pewien progres (np. teraz w niedzielę do 70. minuty trzymali 1:1 z Orłami Plewiska). Ogólnie jednak ich bilans to 0-0-5 oraz bramki 4:30, co daje ostatnie miejsce w lidze.
Deadline na wpisy to piątek 20:00.
Zbiórka o 9:00 na Cytadeli.
Worki z piłkami ma ŁukaszK oraz Saviola.
Przy ilości liczbie chętnych powyżej 19 osób Treneiro w sobotę około południa ogłosi meczową osiemnastkę.
Proszę o zgłoszenie się osoby, która kupi wodę (dwie zgrzewki najtańszej mineralnej z Lidla czy innej Biedronki). Przy braku chętnych wytypuję tę osobę w piątek wieczorem.
OBECNI (18): 1. Adrian Wa, 2. Arek, 3. Łukasz W., 4. Szymon, 5. Cezary, 6. Saviola, 7. Bizon, 8. Łukasz K., 9. Krzychu, 10. Adrian W, 11. Woytek, 12. Marcin O, 13. Paweł, 14. Sławek, 15. Michał Kaczkowski, 16. Patryk Rogacki, 17. Paweł R, 18. Marcin
NIEPEWNI (1): 1. lars
NIEOBECNI (9): 1. mariusz, 2. Mateusz, 3. Rychu, 4. Szafir, 5. grupski, 6. Adam, 7. qli, 8. Mateusz Stańko, 9. Pelus
UWAGA! Lista obecności aktualizuje się automatycznie na podstawie wpisów z komentarzy. Każdy komentarz dotyczący (nie)obecności musi zaczynać się znakiem '+' - jeżeli dana osoba będzie obecna, '-' - jeżeli nie lub '?' jeżeli nie jest pewna. W przypadku wpisywania się za kogoś (np. 'przyjdę z kumplem') należy dokonać dwóch wpisów, jako autora drugiego z nich wpisując np. 'kolega Wojtka'
+
+
– powodzenia
+
+
+
+
+
+
–
+
+
+
+
– bardzo żałuję, wyjazd
? (na meczu jestem. przy większej ilości osób jako sztab)
– wyjazd
Larsiu, piłkarze Odlewu to nie woda, sól ani piach, broń Boże! To jak najbardziej policzalne Gwiazdy 😉
+
? Choroba
@Rychu – Racja, już poprawiam 🙂
+
+
Dzisiaj wieczorem albo jutro z rana dam znać czy się nadaje do gry.
? mam wyjazd i będę kombinował, żeby to jakoś połączyć ale nie wiem czy do 20 się wyklaruje.
– Coś czuję, że się siedemnastka wyklaruje, więc nic tu po mnie. Wpadnę pewnie na pierwszą połowę, później wybywam biegać 😉
+
+
+
– powodzenia!
Koło 10 mam lądowanie na Ławicy. Jeśli rodzinka nie zechce zostać na śniadaniu to wpadam, mogę być nawet na drugą połowę do zmiany przy braku ludzi 😁
– tylko zwycięstwo Panowie!
+ udało się wyzdrowieć
–
Tylko zwycięstwo!
Lars, czemu przy liczbie większej niż 19, a nie 17?
@AdrianWa – bo bywały już sytuacje, że zgłosił się cały protokół, po czym przyszło rozprężenie i parę osób pomyślało, że „jest full to odpuszczę, dam pograć innym” i w efekcie przyszło 14 i brakowało zmian.
Poza tym to mecz u siebie. Przy meczach na wyjeździe pułap ustawiamy na 17.
–
Wziął ktoś może z szatni moja kurtkę?
i powinien być tam tez portfel
Już dogadane, jest u mnie.
kiedyś zaczynaliśmy od wpisu wyniku a teraz kto i co zgubił/zostawił… 🙂 🙂 🙂
Wygrywy 9:2 (8:0). Pierwsza połowa to miazga i super gra. Super się to oglądało. W drugiej nieco siadło, ale pod kontrolą. Bramki dla nas (z pamięci): Arek trzy; Bizon dwie; Krzysiek, Adrian i Sławek po jednej plus samobój.
WOW! No proszę Odlew wygrywa 9-2! Ale ,żeby aż 8-0 do przerwy!!!? Gratulacje Panowie!
Otwieramy szampana panowie itd … bla bla z najsłabsza druzyna i wy sie cieszycie? bez komentarza 😯
Rysiek to jednak potrafi sprowadzić na ziemię, nie ma co.
Ale żeby nie było niedomówień-to nie nasz dr Ricardo.
No i gratulacje, ja tam idę w miasto 😉
Panowie wstydu nie macie?! Jak można się cieszyć z wygranej nad najsłabszą drużyną? Ja rozumiem, że po wygranej z Realem, Juventusem czy takim Bayernem może pojawić się delikatna nutka zadowolenia, ale po pokonaniu Jadwiżańskiego co najwyżej głowa w piasek i przepraszać przeciwnika, że mieliście czelność ich pokonać i w dodatku mieć z tego powodu nieskrywaną satysfakcję…
Ja w ramach solidarności podałem napastnikowi na sytuacje 100%, a wy co? Tak serio, to wybaczcie mi to 🙁
@Adrian Wa , za wolnego przeprosiłem wiec też kulturka
w klasie b nie mam najsłabszej drużyny czy najlepszej jak wygra się mecz trzeba się cieszyć i tyle
Rysiek to męczydusza. Brawo Panowie! Wielkie Zwycięstwo!