We wtorek w ramach treningu zagraliśmy mimi-sparing z Jadwiżańskim. Warto o nim wspomnieć, bo wreszcie po pisaniu relacji z przegranych gier można się pochwalić fajnym wynikiem.
Graliśmy trzy razy 20 minut z krótkimi przerwami. Udało się wygrać 3:0 (2:0, 1:0, 0:0), co bardzo cieszy, bo pokazuje, że nasz poziom to szybki mecz z Pogromem Luboń, zaś wtopa z KS Strzeszyn była raczej wypadkiem przy pracy. Dobrze byłoby utrzymać grę z takim zaangażowaniem, rozdawaniem piłek i skutecznością na całą ligę.
Sparing, wtorek 19 marca 2019 roku, Cytadela 21:30
HKS Odlew Poznań – Jadwiżański KS Poznań 3:0 (2:0, 1:0, 0:0)
1:0 Krzysiek (strzał z szesnastki, asysta Adiego)
2:0 Bizon (po długim, asysta Adiego)
3:0 Rolnik (z bliska, asysta Woytka)
*W trzeciej tercji Rogacz strzelał karnego (podyktowanego po faulu na Bizonie). Trafił w poprzeczkę.
Skład wyjściowy Odlewu:
Smoła – ŁukaszW, Woytek, Rogacz, ŁukaszK – AdrianW, Krzysiek, Mariusz, Grupski – Adi, Bizon
Początkowo na ławce:
Szymon, Marcin, Saviola, Paweł-brat, Rolnik, Zielony, Dawid, Nowszy-Krzysiek, Nowy-Mateusz
Wsparcie:
PatrykM
Sędziował Lars o.O
W komentarzach proszę o wpisywanie samych serduszek dla naszych wojowników 💙
Lars, przy bramce Rolnika moja asysta
O właśnie! Dzięki za przypomnienie. Już poprawione.
A przy pierwszej moja asysta drugiego stopnia, zagrywałem głową do Adiego 😆
Moja trzeciego, bo zagrywałem do grupskiego 😉
Ja czwartego bo wspierałem was mentalnie.
Kto dał Rogaczowi karnego!🤣
Pierwszy mecz na którym mnie nie ma i wygrywacie, to chyba znak ☹️