Presja zeszła, wygraliśmy!

Od września do maja trwała nasza beklasowa niemoc, gdy nie potrafiliśmy zdobyć choćby punktu. W końcu jednak się przełamaliśmy, ogrywając Wełniankę Kiszkowo aż 5:1. Cichymi bohaterami meczu byli koledzy Bizon i Saviola 🙂

20190501_114600

 

Sztab trenerski zgłosił zastrzeżenia co do spóźniania się zawodników na zbiórki meczowe, a ponieważ zwykle nie ma też kto zabrać worów ze sprzętem, udało się połączyć jedno z drugim. Spóźnialscy biorą sprzęt do chaty po meczu! No ale okazało się, że ostatni Woytek przyszedł dwie minuty przed czasem. Losowania nie trzeba było robić, po worki ze sprzętem na ochotnika zgłosili się koledzy Bizon i Saviola. W szatni słychać było, jak spada ciśnienie i niepewność 🙂 A dla Bizona podwójne brawa, bo tak przygotował piłki, że same leciały w  kierunku bramki rywali.

 

Zaczęliśmy to spotkanie mocno – pierwszy kwadrans był znakomity. Prowadziliśmy 2:0, a powinno być wyżej. Najpierw po rzucie rożnym w dość dziwny sposób sfaulowany został Sami, a pani sędzia, która prowadziła to spotkanie, trochę się ociągając wskazała jednak na wapno. Karnego wykorzystał Adrian. W 6. minucie Adrian trafił piłkę w słupek, a sekundy później Sami huknął z 5 metrów, a bramkarz rywali odbił piłkę. W 9. minucie było 2:0, po zagraniu Adriana i strzale Bizona.

Ogólnie cisnęliśmy, a świetną partię rozgrywał bramkarz rywali. Po 12 minutach mieliśmy sześć celnych strzałów. Bardzo dobrze wyglądały akcje lewą stroną, gdzie trener dość szybko przesunął Rolnika, ale i Marcin na prawej robił swoje.  Dobre były rzuty rożne bite przez Łukasza Kostańciaka. Ogólnie mieliśmy masę okazji, ale skutecznośc trochę szwankowała. W pierwszej połowie udało się jeszcze podwyższyć na 3:0 (Sami na spokoju po bardzo ładnej asyście Rolnika), ale trzy gole na 14 celnych strzałów to nie jest oszałamiający wynik. Wyrazy uznania jednak, raz jeszcze, dla bramkarza Wełnianki.

Za to w naszym polu karnym nie działo się wiele.

 

Mając na uwadze dobry wynik, a także fakt, że za cztery dni jest kolejny mecz, trener dość szybko zaczął robić zmiany. Pierwsze dwie w przerwie, kolejne dwie po 12 minutach drugiej połowy. Wtedy prowadziliśmy już 5:0, po uderzeniach Adriana (rajd z wygraną przebitką) i Samiego z okolicy linii pola karnego. O dziwo, ostatnie pół godziny przegraliśmy, tracąc gola po rzucie wolnym i zamieszaniu.  Tyle że my nadal mieliśmy masę okazji w ataku: Bizon dwie, Adrian trzy lub cztery, Mariusz jedną. Były to głównie sytuacje sam na sam,  w dwóch lub trzech przypadkach po bardzo efektownych klepkach. Raz też Adrian trafił w słupek. Szkoda, że nie skończyło się na wyższym zwycięstwie, ale z drugiej strony, warto coś zostawić na niedzielę. Mecz z Jadwiżańskim zapowiada się ciekawie, raczej nie ma co liczyć na 8:0 do przerwy, jak jesienią. Rywale też będą podbudowani, bo właśnie wygrali swój pierwszy mecz na legalu w tym sezonie, 3:2 w Plewiskach (na nielegalu jesienią ograli bodaj Uchorowo, WZPN odwrócił wynik na 0:3).

Środa, 1 maja 2019, godz. 10 – Cytadela

Odlew Poznań – Wełnianka Kiszkowo 5:1 (3:0)

1:0 – 3. minuta – Adi z karnego (faulowany Sami)

2:0 – 9. minuta – Bizon (asysta Adiego)

3:0 – 28. minuta – Sami (asysta Rolnika)

4:0 – 50. minuta – Adi (bez asysty)

5:0 – 54. minuta – Sami (bez asysty)

5:1 – 67. minuta – po rzucie wolnym

 

Odlew: Szafir – Łukasz W. (65. dr Ryszard), Woytek ŻK, Saviola (46. Rogacz), Łukasz K. – Marcin (57. Grupski), Mateusz Stańko (46. Mariusz), Adi, Sami – Bizon (80. dr Larson), Rolnik (57. Smoła).

Wsparcie: Szymon, Krzychu, Jagoda.

 

Statystyki:

Strzały: Odlew – 33, Wełnianka – 5

celne: Odlew – 22, Wełnianka – 3

zablokowane: Odlew – 2, Wełnianka – 0

 

Faule: Odlew – 12, Wełnianka – 7

Rzuty rożne: Odlew – 9, Wełnianka – 3

Spalone: Odlew – 1, Wełnianka – 0

Żółte kartki: Odlew – 1, Wełnianka – 1

 

Nasze:

Strzały: Adi 11, Bizon 8, Sami 4, Mateusz Stańko 3, Mariusz 2, Łukasz K. 1, Rolnik 1, Woytek 1, Grupski 1, Łukasz W. 1.

celne: Bizon 7, Adi 4, Sami 4, Mateusz Stańko 2, Łukasz K. 1, Rolnik 1, Łukasz W. 1, Mariusz 1, Grupski 1.

faule: Mateusz Stańko 3, Woytek 2, Łukasz K. 2, Rogacz 2, Saviola 1, Marcin 1, Bizon 1.

faulowani: Sami 2, Rolnik 1, Bizon 1, Łukasz W. 1, Łukasz K. 1, Grupski 1.

spalone: Adi 1

karton: Woytek (za faul)

4 myśli nt. „Presja zeszła, wygraliśmy!”

  1. Taki słaby bohater bo teraz wyjątkowo muszę się wora pozbyć 😉 W niedzielę jeszcze większa mobilizacja bo mecz będzie trudniejszy, na dodatek o 6 punktów(uciekamy Strzeszynowi, gonimy Kiszkowo)!

  2. Jadwizanski zna nas, a my znamy ich, więc trzeba się będzie mocno postarać! Jeszcze raz brawo panowie!

  3. Brawo! Gratulacje Chłopaki, a szczególnie dla sztabu szkoleniowego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Question   Razz  Sad   Evil  Exclaim  Smile  Redface  Biggrin  Surprised  Eek   Confused   Cool  LOL   Mad   Twisted  Rolleyes   Wink  Idea  Arrow  Neutral  Cry   Mr. Green