Przegrywamy w Ptaszkowie z tamtejszym LSS Gminy Grodzisk Wielkopolski 3-1. Ten mecz był trochę jak cała runda w naszym wykonaniu. Mieliśmy fajne momenty, do straconej drugiej bramki mogliśmy myśleć nawet o zwycięstwie w tym spotkaniu. Czegoś jednak zabrakło.
Zaczęliśmy dość niemrawo. Przeciwnik narzucił wysokie tempo i wysoki poziom agresji boiskowej. Czekaliśmy na własnej połowie, co jakiś czas grając dłuższą piłkę do Adiego. Gdy wydawało się, że zaczynamy kontrolować to, co dzieje się na boisku, straciliśmy bramkę. Dłuższa piłka na skrzydło, tam zawodnik z Ptaszkowa zdołał minąć Woytka, Łukasz nie zdążył z zablokowaniem dośrodkowania, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Rychu, który sprawił sobie spóźniony prezent urodzinowy, pakując piłkę do własnej siatki. Rysiu, wszystkiego najlepszego! 🙂
Po straconej bramce graliśmy dalej swoje. Zaczęliśmy wygrywać pojedynki w defensywie. Opanowaliśmy wyprowadzenie piłki w kontrataku. Swoje sytuacje mieli Czarek oraz Saviola. Około trzydziestej minuty odważnie ruszył Szymon, który nawinął trzech rywali i dał się sfaulować w okolicach dwudziestego metra boiska. Do piłki podszedł Adi, który uderzył pomiędzy murem, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki.
Na drugą połowę wyszliśmy naładowani. Chcieliśmy jeszcze bardziej podostrzyć i dalej czekać na kontrataki. Pierwszy kwadrans wyglądał bardzo obiecująco. Przeciwnik w zasadzie nie miał swoich sytuacji. Niestety, w jednej z akcji rywali musieliśmy ratować się faulem w okolicach 25 metra. Zawodnik z Ptaszkowa uderzył z wolnego perfekcyjnie – odchodząca piłka nad murem, spadająca tuż przy słupku. Szafir był bez szans.
Po straconej bramce uleciała z nas energia. LSS Gminy Grodzisk przejął inicjatywę, nam rzadko udawało się przekroczyć z piłką własną połowę. Około 85 minuty, po prostym błędzie w rozegraniu sytuację ratować musiał Michał, który faulował w polu karnym. Pierwszą próbę karnego wybronił Szafir. Niestety, okazało się, że w obręb szesnastki przed strzałem wbiegł Zielony, który został ukarany za to drugą żółtą kartką. Przy powtórce zawodnik z Ptaszkowa nie pomylił się, a Szafir był bez szans.
Po meczu czuliśmy lekki niedosyt. Przeciwnik był trochę lepszy od nas, trochę bardziej zdeterminowany, trochę bardziej agresywny. Mogliśmy jednak wywieźć z Ptaszkowa chociaż jeden punkt. Zadecydowały umiejętności indywidualne (kapitalnie wykonany rzut wolny) i ogólne boiskowe rozgarnięcie.
[ŁukaszW]
Niedziela, 3 listopada 2019 roku, godz. 11:00 boisko w Ptaszkowie
LSSGG Ptaszkowo – HKS ODLEW POZNAŃ 3:1 (1:1)
1:0 18′ Swojak Rycha (ale taki nieoczywisty)
1:1 27′ Adi z wolnego (po faulu na Szymonie)
2:1 63′ Z wolnego
3:1 88′ Z karnego (po faulu Michała)
Skład Odlewu:
Szafir – ŁukaszW (58′ Zielony ŻK+ŻK=CZ 88′), Szymon, Woytek, Rychu – Saviola (46′ AdrianWa), Mariusz ŻK, Bogdan (75′ PawełR), Czarek (85′ Lars) – Adi
STATYSTYKI
STRZAŁY
Ptaszkowo 16
Odlew 8 (Adi 5; Mariusz 2; Czarek 1)
CELNE
Ptaszkowo 7
Odlew 3 (Adi 2; Mariusz 1)
FAULE
Ptaszkowo 9
Odlew 19 (Saviola 4; Mariusz 3; PawełR, Zielony, Czarek, Michał 2; Rychu, ŁukaszW, Adi, Szymon 1)
Faulowani w Odlewie:
Michał 5; Adi, Szymon, Saviola, Mariusz po 1
ROŻNE
Ptaszkowo 6
Odlew 5
SPALONE
Ptaszkowo 2
Odlew 0
KARTKI ŻÓŁTE
Ptaszkowo 1
Odlew 3 (Mariusz za faul; Zielony za faul i wbiegnięcie przy rzucie karnym)
KARTKI CZERWONE
Ptaszkowo 0
Odlew 1 (Zielony za dwie żółte)
A o kibicach nic 😭😭😭😘
na więcej nie było nas stać , zmiany nam nie pomogły i dość dobrze pograne piłką chyba pierwszy raz w tym sezonie