Kto jedzie do Jarosławca?

Szanowni piłkarze. W niedzielę kolejny mecz ligowy – tym razem w Jarosławcu. Raz już tam graliśmy – jesienią 2002 roku, w deszczu i temperaturze bliskiej zera. Ze wspomnień – rezerwowy Wesoł przed wejściem dostał kielonka czystej na wzmocnienie. W tamtym meczu strzeliliśmy dwie bramki – Ogór do właściwej i Motyl do naszej. Rywale trafili osiem razy – niestety, wszystkie do właściwej.
Jesienią zaś przegraliśmy z Jarosławcem 1:4 – ten mecz będziemy pamiętać choćby z powodu osoby pana „sędziego” Wierzbińskiego. Ale co tam – z tym panem już się nie spotkamy. A we wszystkich tegorocznych meczach mieliśmy młodych, ambitnych sędziów, do których nie można mieć żadnych zastrzeżeń. ... Czytaj dalej!

Lwów – jeszcze wspomnienie

Kolega exwiceprezes Rana napisał już swoje przemyślenia, ja też coś napiszę, choć bardziej sprawozdawczo, niż przemyśleniowo. Oto skrót z wyjazdu z kilkoma fotkami. Tu jeszcze napiszę odnośnie fotek – chciałbym, by powstała galeria na kilkaset fotek. WSZYSTKICH, którzy robili zdjęcia, proszę o zgranie ich na płytkę i dostarczenie np. na mecz. W środę wybywam z Poznania na tydzień i wiele wskazuje na to, że będę miał czas, by taką galerię przygotować. Jeżeli ktoś nie może dotrzeć na mecz (np. Andy czy Bartek Kubiak), można je przez kogoś podać lub ew. wrzucić via mejl na grand@gazeta.pl ... Czytaj dalej!

Autobus ruszył, browar się leje!

Krótko po godz. 19 odebrałem telefon od Grupskiego. Wiceprezeseiro informował że:
1. Autobus ruszył
2. Guli jeszcze w granicach Poznania rozpoczął częstowanie urodzinowym Żubrem
3. Kaban wziął paszport
4. Kibel ma ograniczoną pojemność (to info od kierowcy).
Zatem urodzinowo-odlewowa wyprawa do Lwowa rozpoczęta! Mam nadzieję, że towarzystwo do granicy dotrze w stanie umożliwiającym jej przekroczenie… ... Czytaj dalej!

B-klasa i C-klasa to styl życia