Rana-san dumnie prezentuje flagę, którą pokazywał światu. W tle z lewej Koreanki (韓&#22269, z prawej za słupkiem Polki (ポーラン&#12489, które wygrały 3:2!

Po raz kolejny Odlew jest reprezentowany na mundialu. Był już reprezentowany na piłkarskim Weltmajsterszafcie, teraz zaś na siatkarskim w 国立代々木第体育館.

Jeżeli się dobrze orientuję, to walić po imieniu jest tam u Kwitnącej Wiśni niezbyt mile widziane. Zasadniczo to chyba się wali po naziwsku + san. Dla nas niech będzie więc Rana-san.
Otóż Rana-san machał dziś przez moment flagą, aż było miło. Wyróżniał się razem z sąsiadem menedżerem Grzybem-san z Rzeszowa spośród wszystkich gaijinów. Oto, co Rana-san napisał trzy wątki wcześniej w komentarzu: „Tak, machalem flaga Odlewu, ale tylko w pierwszym secie meczu z Korea. I tak musi juz zostac. Kto widzial, to widzial – wiecej nie bedzie.
Japonczycy odmowili mi mozliwosci powieszenia flagi u gory trybun. Miejsc na trybunach zajac nie moge, choc sa pustki gdy nie gra Japonia (bo wtedy hala jest zawalona). Bilety sprzedaje sie jednak na caly dzien i wszystkie zostaly wyprzedane. Skoro tak, to nie moge zajac komus sprzedanego miejsca. Pozostalo mi siedziec z flaga przy boisku, co omal nie skonczylo sie smutno. Po wrzawie jaka zrobilismy w secie pierwszym Japonczycy zabronili nam kibicowania w tym miejscu pod grozba wyp… z mistrzostw.
Moze jeszcze bede cos tam krzyczec, gdy dziewczynom nie pojdzie. Flagi juz jednak wiecej w TV nie bedzie. Co zwojowalem, to zwojowalem”.

Skandal z tymi Japońcami. Wczoraj przyjęły od Tajwanu aż furczało i już się mszczą. Niemniej – klub szalenie dziękuję za te kilka chwil. I ma dwie prośby – pamiątkową fotkę z flagą ze Złotkami oraz – to od Nabojki – autografy dziewuch na fladze. No Rana-san, do boju!

Dodam jeszcze na koniec, że Rana-san nie napisał, kto jest autorem fotki. Przypuszczam, że również były wiceprezeseiro Śledż-san. Dzięki panowie!