Niedziela w legendarnym Baborówku, czyli koniec sezonu

W najbliższą niedzielę o 14.00, równocześnie na wszystkich boiskach naszej grupy, rozpoczynają się mecze ostatniej kolejki rozgrywek o mistrzostwo ósmej ligi. My jedziemy do legendarnego Baborówka, by tam zagrać z… Falconem Pamiątkowo (dawniej: Falcon Poznań).

Baborówko znajduje się stację PKP przed Szamotułami. Najlepiej chyba przed Szamotułami, w Kąsinowie odbić w prawo, potem przejechać jakoś przez tory i gdzieś tam powinna się znajdować b-klasowa mekka, czyli Baborówko właśnie.

Zbiórka o 12.20 na Lotosie przy Żeromskiego/Dąbrowskiego, wyjazd chwilę później.
Deadline na wpisy – piątek 22.00.

Obecni:
1. Qli
2. Grucha
3. Rychu
4. Szafir
5. Matyas
6. Wiwacz
7. Michau
8. Wąs
9. Sławek
10. Grupski
11. Marecki (70%)
12. Maj (80%)

Będą, ale nie do gry:
Bartek, Bodziu

Nieobecni:
Coudra, Lars, BartekJr

Kontuzje:
Pele, Karol, Gigi, Dawid, Bartas, Tomek

Wykartkowani:
Alex

***

Aha – w czwartki już nie gramy. Ostatnią gierkę w tym sezonie odprawiliśmy w zeszłym tygodniu. Do gierek wrócimy pewno jakoś w sierpniu. Osoby zainteresowane grą w Odlewie niech śledzą stronę – lada dzień napiszemy co dalej.

51 myśli nt. „Niedziela w legendarnym Baborówku, czyli koniec sezonu”

  1. Lars, najlepiej to jechać jak na Lulin, czyli w Pamiątkowie w prawo, a później w lewo jak drogowskaz wskazuje. Ja tak jak się nie nadawałem do gry z PFC, tak się nie nadaję dalej, niestety. Mam nadzieję, że w sierpniu wstąpi nowy duch w to ciało…

  2. niestety Odlew będę wspierał tylko duchowo – wybywam do Holandii m.in. by obejrzeć meczyk Oranje – Japonia w gronie kibiców holenderskich będzie ciekawie 😛

    Powodzenia (najpierw w uciułaniu 11 meczowej, potem na samym meczu) 😛

  3. Mimo iż moje ciało też potrzebuje nowego ducha, mam nadzieję, że w nowym sezonie przywdzieję koszulkę Odlewu.
    A zatem będę śledził informacje na temat sparingów itp

  4. Niestety jestem chwilowo niezdolny do gry…
    Postaram się być w niedzielę i wspierać drużynę z ławki.

  5. Jeśli przegramy z Falconem, to kończymy sezon na ostatnim miejscu. Złoci popieprzyli z kartkami dostali dwa walkowery – z Bykami i Kąsinowem. Czyli mamy po 16 pkt ze Szczuczynem i gorsze bezpośrednie. No, na ostatnim miejscu to od sześciu lat nie byliśmy.

  6. póki co wersja oficjalna jest taka, że nie jadę. będzie syf ze składem, to się pomyśli

  7. Panowie, nie zawiedźcie kibiców! To będzie dla nas szok, jeśli dopuścicie do walkowera!

  8. Z nieoficjalnych źródeł dowiedziałem się,że powodem słabej frekwencji i bojkotu zawodników jest postawa trenera .Leśny dziadek nie może odkleić się od stołka,mimo iż już dawno powinien podać się do dymisji.
    I Kabanos na PREZYDENTA!!!!

  9. Walkowera nie będzie – szósty jest Lars, siódmy kulawy ja, ósmy kulawy Bartas..

    Ludzie, wpisuje się kuźwa.

  10. Biorąc pod uwagę, że deadline wpisowy jest za jakieś 10 h lista obecności robi wrażenie

  11. Z osób, których jeszcze można się spodziewać to Marecki (dzisiaj wraca z Grecji), pisał mi tydzień temu, że na meczu powinien być. Może jeszcze Makaj.
    Ogólnie coś czuję, że będzie czystka po sezonie…

  12. co prawda to niedziela wyborcza (a to w mojej firmie weekend konkretnej mobilizacji) ale na tą chwilę dyżuruję w sobotę więc zaryzykuję wpis , w niedzielę jestem na zbiórce o 12:20 😉

  13. Obiecałem w domu że ostatni mecz odpuszczę.Nie myślałem że będzie tak mało chętnych do gry.Nie chcę nic obiecywać-jutro będe rozmawiał z moją najukochańszą Żoną.

  14. Mnie niestety nie będzie.
    Nie mogąc zaangażować się w Odlew w 100% podtrzymuję swoją wcześniejszą decyzję o zawieszeniu swojej piłkarskiej kariery
    Dziękuję Wam za 5 lat wspólnego grania i podbijania piłkarskich boisk Bananowej Ligi. Może kiedyś …

    HEJ ODLEW GOOOOL!!!

    Sprzęt przekażę Pelemu.

  15. Lars zawsze byłeś słaby na obronie tego już się nie nauczysz, postaw na atak! powodzenia

  16. Panowie, czy na Lotosie ktoś z Was zostawiał kiedyś bezproblemowo auto na czas meczu? I czy ktoś z Was mógłby mnie ew. na powrocie wysadzić na Lotosie właśnie?

  17. Przykro mi, odpuszczam jutro Odlew.
    Mam nadzieję, że jakiś Marecki czy inny Jacek Maj, a może Berni się zlitują i pojada „na jedenastego. Ja wymiękam – za dużo zależy od tego egzaminu i w zbyt dużej dupie (z racji pracy w tygodniu) jestem na chwilę obecną.

  18. Czekałem z wpisem aż do teraz, bo dopiero dziś się wyjaśniło. Ponieważ dojdzie do trzeciego meczu finałowego hokeistów na trawie, na którym muszę być z racji obowiązków, nie dam rady tym razem pojechać

  19. Nawet na ławę nie dotrę niestety. W tygodniu miałem atak kolki nerkowej (sic).
    Myślałem, że może wydobrzeję, ale sprawa okazała się poważniejsza.
    Na razie ketonal i antybiotyki.

    Powodzenia Panowie

  20. Panowie bardzo przepraszam ale jednak nie dam rady.Nie będę pisał dlaczego.Ci którzy mnie znają wiedzą że zrobiłbym prawie wszystko żeby tylko być na meczu-tym razem prawie wszystko nie wystarczyło.Jeszcze raz przepraszam i trzymam kciuki.Szafir pamiętaj:łap

  21. Walka Jacka Maya o obecność była wzruszająca! Mogliśmy ją obserwować na monitorach naszych komputerów i z niecierpliwością czekać na nowe komentarze. PR-owskie zagranie Jacka pt. „moja ukochana Żona” okazało się jednak niewystarczające.
    Jacku, walczymy dzisiaj dla Ciebie!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Question   Razz  Sad   Evil  Exclaim  Smile  Redface  Biggrin  Surprised  Eek   Confused   Cool  LOL   Mad   Twisted  Rolleyes   Wink  Idea  Arrow  Neutral  Cry   Mr. Green