Kilka debiutów, kilka zmarnowanych sytuacji, skacowany Wiwacz i pozycja lidera w bananowej tabeli – tak pokrótce można opisać pierwszą kolejkę w nowym sezonie ligowym.
A przyszło nam grać ze spadkowiczem z A-klasy – Nałęczem Ostroróg. Ekipa Nałęczu tylko przez rok bawiła się o ligę wyżej, ale pewne nawyki po A-klasie zostały. Podjechali ładnym autokarem, było ich chyba osiemnastu.
A na boisku to chyba jedna z najbardziej kulturalnych drużyn, z jakimi przyszło nam się mierzyć. Nie chodzi tu o żadne ‚przepraszam’, ‚dziękuję’, ‚może pomogę’, ale o kulturę gry, brak dążenia do sytuacji konfliktowych, brak dłuższych pogawędek z arbitrem itp. Kultura gry – jednym słowem. A i przy tym cwaniactwo – wiedzieli kiedy zagrać na czas, kiedy skarcić nas za nerwową grę itp. Piłkarsko orłami nie byli, na pewno w najmocniejszym składzie przegrać byśmy nie musieli, ale zapłaciliśmy za głupie błędy w obronie. Na tym właśnie polegała ich wyższość – za te błędy potrafili nas skarcić.
W Odlewie zadebiutowało dziś trzech graczy. Dominik, który nie ma jeszcze 18 lat, zagrał pierwszą połówkę na lewej pomocy. Trochę zapominał o obronie, ale na plus trzeba zapisać chłopakowi walkę i grę wślizgiem. A to trener Matyas lubi. Rok, dwa w Be-klasie i będzie podporą Odlewu. Woytek Pospiech wszedł w drugiej połowie na prawą obronę. Zawalił trzeciego gola, ale poza tym miał sporo udanych interwencji. Musi jednak nauczyć się ataków na wślizgu, bo braku tego elementu trener Matyas nie toleruje
I wreszcie Mario skrócił wyjazd rodzinny i przyjechał na Citadellę, by stanąć na bramce. Szafir udał się na Jagę, Gigi do szpitala, Mario z numerem 73 na koszulce zawitał w Odlewie. Przypomnijmy, że Mario był świetnym bramkarskim fachurą na mniejszych bramkach w amatorskich ligach – nie raz wygrywał różnorakie klasyfikacje. Dziś wpuścił trzy brameczki, żadna nie pisze się na jego konto. Obronił za to kilka innych strzałów, w tym sam na sam z jednym Nałęczem.
Zaczęliśmy źle, bo już w 3. minucie rywale mogli prowadzić. Po błędzie lewej strony, a później środka z – w co trudno uwierzyć – Matyasem kolega z Ostroroga stanął oko w oko z Mariem, a do bramki miał chyba z osiem metrów. Swoim groźnym wyglądem Mario wystraszył pana i ten nie trafił.
Raczej nie dominowaliśmy przed przerwą, ale gdy wydawało się, że nasza gra wreszcie jest poukładana, dostaliśmy brameczkę. Najpierw zaspała prawa strona, a później Michau, który nie ruszył za rywalem.
Dwie pozostałe bramki były dość bliźniaczo podobne. Też wrzutki i zaspanie pilnujących obrońców. Przy pierwszej Tomka, przy drugiej Wojtka. Zaczęliśmy walczyć przy stanie 0:2, mieliśmy kilka sytuacji (Marecki,
Bartek Majda), ale gola zdobyliśmy dopiero w 80. minucie po pięknym rzucie wolnym Bartasa.
Trochę wkurzył nas sędzia Grzechowiak, który mimo siedmiu zmian i kilku wybić piłki za ogrodzenie nie doliczył ani minuty. – Bo nie uważam za stosowne – stwierdził. Mógł powiedzieć, że się gdzieś spieszy, to byśmy przerwę skrócili. Pierwszą połowę gwizdał koncertowo, drugą w sumie też bardzo dobrze – ma facet dobre rokowania.
Nie zagrał dziś Wiwacz – już po raz drugi, więc na Koziołki Drugie powinien być w składzie. Wiwacz przed meczem powiedział, że wypił wczoraj jakąś najtańszą łychę z Lidla, obudził się na podłodze w kuchni z kartonem po soku pod głową i trener Matyas nie chciał ryzykować. Wiwacz spędził więc 90 minut z chorągiewką asystenta i trzeba powiedzieć, że świetnie się w tej roli sprawdził.
Może kolejne powołanie?
Kolejny mecz zagramy też na Citadelli – z drugą drużyną Koziołków. Start – w niedzielę o godz. 15. Zapraszam we wtorek na godz. 19.30 – zapowiada się ostra walka o miejsce w składzie.
ODLEW POZNAŃ – NAŁĘCZ OSTRORÓG 1-3 (0-1)
0-1 36. minuta (głową)
0-2 50. minuta (nogą)
0-3 75. minuta (głową)
1-3 Bartas 80. minuta (z wolnego, asysta Bartek jr)
Skład Odlewu: Mario – Tomek (55. Woytek), Matyas Ż, Rychu, Bartas – Karol, Grucha (60. Grupski), Michau, Dominik (46. Marecki) – Bartek jr (81. Alex), Kabanos.
STATYSTYKI:
Strzały:
Odlew – 12 (Bartek jr 4, Karol 2, Kaban 1, Bartas 1, Matyas 1, Michau 1, Grupski 1, Grucha 1)
Nałęcz – 15
Celne:
Odlew – 5 (Grucha 1, Kaban 1, Grupski 1, Bartas 1, Matyjas 1)
Nałęcz – 10
Zablokowane – Odlew 1 (Bartek jr)
Słupki i poprzeczki:
Odlew – 0
Nałęcz – 1
Faule:
Odlew – 18
Nałęcz – 18
Faule nasze: Karol 4, Dominik 3, Kaban 3, Marecki 2, Matyas 2, Michau 1, Bartek jr 1, Woytek 1, Bartas 1)
Faulowani: Michau 4, Kaban 4, Bartek jr 3, Dominik 2, Grupski 1, Rychu 1, Karol 1, Bartas 1, Alex 1.
Spalone:
Odlew – 1 (Rychu 1)
Nałęcz – 2
Rożne
Odlew 6
Nałęcz 5
Żółte kartki:
Odlew – 1 (Matyas)
Nałęcz – 0.
brawo, nie ma to jak wynosić szatniane brudy…
cztery zmiany dokonane, a Rychu grał na placu pełne 90 minut świat się kończy
Muszę się uodpornić na wszelkiego rodzaju kąsanie z strony byłych kolegów, którzy zrobią wszystko, by uprzykrzyć wspaniale zapowiadającą się karierę. Cóż, będę brał przykład z Kabana. On jest cholernie mocny psychicznie!
Piotrek nic nie napiszesz?
Jakie tam szatniane brudy! To jedna z ciekawszych pogawędek Loży Szyderców (zwanej ławką rezerwowych) z arbitrem-asystentem!!!
Czyli Wiwi to alkoholik ???!!!
sam jestes alkoholik. Wiwi to czasem tylko okazjonalnie
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem. To po pierwsze. Po drugie, to Rychu jest jak Zapotoka. Ciągle czekamy aż odpali
Wiwi w Odlewie jest jaki Mirek Okoński w oldbojach Lecha…
a co mam napisać? o meczu czy o Ryszardzie?
@mecz jak mecz,bywały lepsze. raz się gra lepiej raz gorzej. z Nałęczą nie szło mi tak dobrze jak z Orłami niestety. swoje miejsce w szeregu znam,staram się grać jak najlepiej,a co z wyjdzie to boisko zweryfikuje…
@odnośnie zaczepki rysia to naprawdę nie mam pojęcia o co mu chodzi
Nie szkodzi, Kaban. Ważne, że inni wiedzą
Wyodlew jestescie skazani na ta b klase!!! Nie wiem co to za przyjemnosc dostawac cały czas w dupe
…rzekł przedstawiciel zespołu, który w ostatnim sezonie zebrał 17 razy w odbyt, podczas gdy Odlew 13.
Prowokacja
Takie są fakty:
http://www.90minut.pl/mecze_druzyna.php?id=8331&id_sezon=75
Na boisku zdobyli 11 pkt w sezonie i dodatkowo otrzymali 2 walkowery, czyli razem 17 pkt.
Brawo chłopaki.
Mnie dzisiaj na gierce nie bedzie
Może chłopaki lubią dostawać w odbyt?…
mocne słowa Dawidzie
elegancko że tabela i wyniki naszej grupy wjechały.
Trening w tym tygodniu jest dzisiaj czy w czwartek?
treningi sa juz tylko we wtorki