W niedzielę zaczynamy rundę rewanżową – na Citadelli zagramy o godz. 12 z Bykami Obrowo.
Kilka ważnych informacji:
1. Zgłoszenia obecności – do piątku do godz. 20. Jeśli będzie osiemnastu, a ktoś się spóźni z wpisem, nie będzie w kadrze na mecz.
2. Grają ci, którzy mają spłacone składki za poprzedni rok, a jeśli w stanie nie są jednorazowo spłacić całości, to spłacą część i określą się, kiedy spłacą resztę.
3. Grają ci, którzy mają ważne badania medyczne. Szansa ich zrobienie jest w czwartek przed grą – o 20.15 będzie lekarz.
4. Zbiórka jest wyznaczona na godz. 11. Matyas z Michałem przedstawią kilka informacji przedmeczowych. Jeśli kogoś nie ma o 11.15, na pewno nie znajdzie się w wyjściowym składzie. Musimy o 11.30 oddać wypełniony protokół. No chyba że ktoś chce na siebie wziąć karę z WZPN za spóźnienie.
5. Na zbiórce wyznaczymy jedną osobę, która będzie odpowiadała za sprzęt, tzn. nadyganie piłek, policzenie ich i zdanie w takiej ilości po meczu.
6. Rezerwowi nie trzymają cały czas dupsk na ławce, tylko gdy piłka poleci za płot, to raczą po nią pójść. O tak bez wskazywania paluchem.
7. Kto kupi w jakiejś Biedronce dwie zgrzewki wody i je przywiezie?
8. Za kartki nikt nie pauzuje.
9. Qli przypomina o zmianie czasu, godzinę krócej w tę niedzielę śpimy. Ta niezwykle cenna wskazówka powinna być skierowana głównie do Sławka!
10. W przypadku spóźnień SMS-y wysyłacie w pierwszej kolejności do Matyasa, a jeśli go nie ma – do Michała! Kto nie ma numeru, niech weźmie go w niedzielę od obu starszych panów.
11. Gramy w srebrnych strojach, ale OBOWIĄZKOWO ktoś, ktoś je akurat ma przynosi znaczniki!
Mecz skończy się ok. 13.45, zaś o 14.30 przy Bułgarskiej Lech zaczyna grać ze Śląskiem. Możliwe są więc zmiany w składzie wynikające z potrzeby szybkiego przeniesienia się części osób z Cytadeli na Grunwald. Ja w razie czego służę transportem, wjeżdżam na stadion.
Obecni:
1. Qli
2. Szafir
3. Gigi
4. Bartas
5. Lars
6. Krzychu
7. Rychu
8. Michau
9. Matyas
10. Mario
11. Grupski
12. Wąsu (po kontuzji)
13. BartekJr
14. Damian
15. Jacek Maj
Niepewni:
Sławek, Grucha
Brak:
Coudra, Seba, Woytek, Pele, Karol, Bodziu, Marecki
Obecny. Wody jeszcze nie kupowałem, więc mogę te 2 zgrzewki przytargać.
Brak, nie ma ktoś przypadkiem 2 par krótkich spodenek? Zaginęły po sparingu z Gradientem;/
jestem
proponuję jeszcze na odprawie wyznaczyć kogoś do rozgrzewki golkipera 🙂 no i może etatowi wykonawcy rzutów rożnych również powrzucaliby piłki bramkarzowi na rozgrzewce?
Jestem
Na chwilę obecną jestem
Myślę, że warto dodać i wytłuścić info o zmianie czasu z 2 na 3, żeby spóźnień nie było.
Do końca rundy wiosennej nieobecny.
brak
Karol, cobyś formy nie stracił, to chyba na niedzielę 20 maja Rychu zaplanował mecz Odlewu z Ukraińską Wiosną. Plus piknik rodzinny – wszystko w Kórniku
tej Karol, aż tak źle nie było w niedzielę, żebyś musiał się wstydzić za naszą grę przez całą rundę
@Karol – rozumiem, że zawieszasz buty na kołku, ale tylko na czas rundy wiosennej tak? bo zakończenia kariery w taki sposób Ci nie daruję.
i rozumiem, że będziesz przychodził obejrzeć mecze Odlewu, nie? a może kusi Cię, żeby zostać trenerem? były Efcek trenerem Odlewu, to by było coś nowa jakość
aha, jestem
Wpis Karola zdecydowanie zbyt lakoniczny, jak na tak długą nieobecność. Co się dzieje, chłopie?
Potwierdzam wpis Grupskiego. Po powrocie z SM poproszę o zrobienie newsa w tej sprawie. Teraz uchylę tylko rąbka tajemnicy i dziennikarskiej braci odlewowej przypomnę nazwisko Ołeksija Tereszczenki (znanego również jako Aleksij Tiereszczenko)
jestem
aha, jestem
jestem
Na Aloszę Tiereszczenkę wypuścimy Piotra „Kanibala” Krygiera i faceta nie ma
jestem na meczu
brak
Mogę mieć problem z dotarciem w niedzielę na mecz. I to duży.
Jestem w niedzielę
jestem w niedziele
będę ale raczej jako uzupełnienie w razie problemów kadrowych
Ja się wybieram
Ile osób zrobiło wczoraj badania? Bo jakoś tak nie za dużo nas jak na mecz u siebie.
Badania zrobiły 23 osoby, trzy mają jeszcze je ważne, razem 26 osób, ale w tym kilka osób, których na pewno nie będzie
jestem
Jestem w niedzielę.
Byde
Chcę być, ale w niedzielę będę po nocce i na chwilę obecną trudno mi przewidzieć, w jakiej będę formie.
Brak
Brak
Przegraliśmy z Bykami 1:2 (1:1). Mecz na remis, o wyniku zadecydowały szczegóły. Dla nas bramkę „stadiony świata” strzelił Michau (widły z ok. 30 metrów).
Mecz w naszym wykonaniu całkiem przyzwoity – a biorąc pod uwagę kopanie się w sparingach przed rundą można nawet powiedzieć, że był to nasz „najlepszy mecz w tym roku”.
Co prawda niezasłużona porażka to nie zwycięstwo, ale żadnego opisu, zdjęć i statystyk nie będzie? Co będziemy opowiadać wnukom w takim razie?
Qli to fakt… bez naciskania bo wiadomo Andrzej ma bardziej terminowe tematy ale fajnie by były gdy coś swym dziennikarskim piórem zrelacjonował.
też liczę, że Grupski coś machnie