W sobotę na wymagającym terenie w Sapowicach (specyfikę placu dobrze oddaje fota obok) zmierzymy się z tamtejszym Okoniem. Sapowice to klimatyczne miejsce. Były prezes Wesoł ma tam działkę (nigdy nie byłem, ale Grupski mi kiedyś opowiadał). Na sapowickim obiekcie graliśmy dotąd dwa razy i oba mecze zakończyły się remisami. Dziesięć lat temu cisnęliśmy przez całe spotkanie, ale nagle dostaliśmy karnego z dupy i dopiero w końcówce udało się wyrównać po strzale Kabanosa. Relację z tego boju można poczytać tutaj: http://www.odlew.poznan.pl/?p=2281. Następnie do Sapowic zawitaliśmy dopiero w 2012 roku na mecz I rundy Pucharu Polski. Po 90 minutach było bez bramek. Odpadliśmy po karnych (relacja do poczytania tutaj: http://www.odlew.poznan.pl/?p=3564).
Co ciekawe w obu tych retro-meczach miała miejsce sytuacja wyjątkowa, bowiem nie wykorzystaliśmy wszystkich zmian. Pamiętam, że tak w tym 2005 jak i 2012 roku było kajanie się, a następnie szedł w świat przykaz od zarządu, by zawsze zmieniać maksymalną liczbę zawodników.
Teraz na sobotę treneiro Matyjas zapowiada ostrą walkę o całą pulę. Przed nami szansa na osiągnięcie historycznego wyniku pt. trzy zwycięstwa z rzędu. Kiedy, jak nie teraz? Taka szansa może się szybko nie powtórzyć!
Mecz zaczyna się w SOBOTĘ o 17:00 w Sapowicach.
Sapowice znajdują się kawałek za Stęszewem (trasy są dwie: można jechać na Grodzisk i w Strykowie skręcić na północ albo – jak na mapce poniżej – jechać na Buk i w Rybojedzku skręcić na południe). Boisko jest nad jeziorem, zaraz przy głównej drodze.
Zbiórka w SOBOTĘ o 15:30 na WYJĄTKOWO na Orlenie przy pętli na Górczynie. Wyjazd chwilę później. Dojazd powinien nam zająć pół godziny.
Proszę o wpisy co do obecności do piątku do 20:00 oraz o dyscyplinę w tym względzie. Przypominam, że spotkanie gramy w SOBOTĘ.
Kto ma piłki – niech je oczywiście weźmie.
Jeżeli ktoś planuje jechać bezpośrednio na miejsce, to proszę zaznaczenie tego w komentarzu.
BĘDĄ: 1. Mariusz, 2. Mateusz, 3. Kaban, 4. Cezary, 5. Seba, 6. Bartas, 7. Rychu, 8. Lars, 9. Marecki, 10. Grucha, 11. Grupski, 12. Kicaj, 13. Forest, 14. Woytek, 15. MichuTrocha
BRAK: BartasJr, Sławek, Qli, Pele, Maks, Damian, Szafir, Adam, JacekMaj
jestem prawdopodobnie na miejscu
jestem
Bydym.
Będę na miejscu.
jestem
OBECNY !!!
Będę, choć Ukraińska Wiosna będzie już w pełni. Polecam: poznajsasiada.org
Brak
Jestem z papierami.
Jak już pisałem, niestety brak 🙁 Powodzenia Pany, wracajcie z kompletem punktów.
Jestem na meczu
Jestem
się wybieram
Będę
Jestem, choć noga jeszcze boli
Będę
Jestem
Woytek prosba do Ciebie – wez prosze lapki 😉 Chyba ze Treneiro Matyjas ma inna koncepcje 😉
50/50, dopiero jutro mogę się określić precyzyjniej.
Niestety po dzisiejszych badaniach okazuje się ,że swoje jeszcze muszę odczekać ,ponieważ póki co zdolności brak 😥
Hej , jadę z Piątkowa, stacja BP Mieszka I ( przy KFC) wyjazd 15:10, 4 miejsca.
forest możesz zabrać mnie z wojska polskiego
Brak
Tak a dokładnie? Obok T34? 🙂
Tym razem brak. Powodzenia Pany!
Znowu szkoła, więc brak. Powodzenia!
Będę.
Fori zgarniesz mnie z chrobrego od lubej tam gdzie kiedyś mnie podrzucałeś?
Podaje nr kontaktowy 695 399 003 ruszam o 15 dajcie cynka gdzie jesteście Mariusz , Piotr
Jednak brak dzisiaj.
Będę na miejscu
Remis 4:4 (1:0). Rywale cały mecz w osłabieniu, ale niektórzy – ściągnięci |last minute” – zaskakująco dobrzy 🙂 Na 10 przed końcem trafili na 4:3, Kaban wyrównał, a w doliczonym czasie Forest w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił w niego. Ogólnie – najsłabszy nasz mecz od baaaardzo dawna.