Drodzy i szanowni. Sztab trenerski bardzo ubolewa z powodu częstych spóźnień, czy to na mecze, czy też treningi. No i nieprzestrzeganiem godzinowego dedlajnu na wpisy dotyczące obecności. W związku z tym osoby spóźniające się będą nagradzane. Począwszy od środowego meczu z Wełnianką ci zawodnicy, którzy nie stawią się o godz. 9.10 w szatni, będą mogli uczestniczyć w przejęciu kilku obowiązków. By nie było tak, że kolega Lars zostaje z dwoma worami piłek po powrocie z kantorka sędziowskiego.

Zatem dwie ostatnie osoby, które się spóźnią, biorą po worku z piłkami. Nie przyjechałeś samochodem, nie masz miejsca w bagażniku, nie masz gdzie trzymać przez trzy dni? Trudno, musisz to miejsce znaleźć albo przehandlować z kolegą obowiązek za przysłowiowego browara. Trzecia osoba spóźniona od końca zabiera znaczniki do wyprania.

Jeśli nie będzie spóźnień, na co trenerzy liczą i w co wierzą, obowiązki zostaną rozdysponowane jeszcze przed opuszczeniem szatni! Tu będzie prowadzony kalendarzyk, by osoby odpowiedzialne za sprzęt się zmieniały.

I dodatkowo jedna osoba zadba, by siedem piłek meczowych  miało stan gotowości w momencie rozpoczęcia rozgrzewki. Zaczynamy piąty miesiąc, piątą osobą wpisaną jest kolega Bizon – brawo!

To zasadniczo tyle, do zobaczyska najpóźniej o 9.10 w szatni.

PS. Zdjęcie poglądowe przedstawia Mareckiego, który wie jak zadbać o tych, co migają się od opieki nad sprzętem.